Dlaczego zapewnienie różnorodności w zarządach i radach nadzorczych jest tak ważne? Naukowcy od dłuższego czasu badają wpływ różnorodności na firmy. Wnioski z badań potwierdzają lepszą pracę zespołu zarządzającego, większą innowacyjność i lepsze wyniki, także finansowe. I to pomimo głosów, że kobiety zasiadają w zarządach nie z powodu kompetencji, ale z powodu chęci dostosowania się do istniejących regulacji. Wciąż jednak liczba mężczyzn na najwyższych szczeblach jest znacznie większa niż kobiet. Średnia liczba kobiet na najwyższych stanowiskach dla krajów Unii Europejskiej to 23,9 proc. (według danych z grudnia 2016 roku). Tylko w 10 z 28 krajów liczba kobiet w zarządach przekracza 25 proc. W Polsce jest to około 15 proc. Skąd zatem takie duże różnice pomimo znaczącej promocji polityki równouprawnienia? Ogólnie rzecz ujmując, najczęściej stosowanym instrumentem przeciwko celowej lub niecelowej dyskryminacji są działania wspierające i promujące obecność tej grupy. Stosowane w tym przypadku mogą być między innymi instrumenty prawne. W przypadku promocji kobiet na najwyższych szczeblach zarządzania istnieją dwie główne strategie zmierzające do zwiększenia ich roli. Pierwsza jest oparta na prowadzeniu obowiązkowych parytetów. Druga zaś to dobrowolne dostosowanie się do oczekiwań zapisanych w najlepszych praktykach. Część krajów Unii Europejskiej, jak Francja, Hiszpania, Włochy Niemcy czy Belgia, zdecydowała się na to pierwsze rozwiązanie. Naśladowały Norwegię, która już w 2002 roku wprowadziła parytety, określając, że w zarządach kobiety powinny być reprezentowane co najmniej w 40 proc. Pozostałe kraje Unii Europejskiej zdecydowały się na drugie rozwiązanie - promowanie obecności kobiet i dobrych praktyk, gdzie jedną z zasad jest zapewnienie różnorodności w składzie zarządów i rad nadzorczych lub rad dyrektorów, w tym także pod względem płci. Badania przeprowadzone przez nasz zespół pokazują, że w Polsce różnorodność pod względem płci w radach nadzorczych wpływa na zwiększenie przejrzystości przedsiębiorstw, w tym także jakości sprawozdawczości finansowej. Badano też, jaki udział kobiet pozwoli osiągnąć ten efekt. Badania wskazują, że udział kobiet w radach nadzorczych powinien być na poziomie między 20 proc. a 40 proc. w ogólnej liczbie członków. Dodatkowo, jeżeli udział procentowy kobiet w radzie nadzorczej nie może być osiągnięty, to podobny efekt można uzyskać, dając kobiecie władzę. Na przykład powierzając jej rolę przewodniczącej rady nadzorczej. Tylko jak osiągnąć minimum 20 proc.? Dobre praktyki spółek notowanych na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych od wielu lat zawierają zapis dotyczący zapewnienia różnorodności w zarządach i w radach nadzorczych. Udział kobiet na najwyższych szczeblach zarządzania wciąż jest niewielki. Być może nadszedł już czas na wprowadzenie parytetów, czyli obowiązku zapewnienia udziału kobiet właśnie na najwyższych stanowiskach zarządzających. Oby tylko wprowadzenie takiego obowiązku nie spowodowało podobnych reakcji jak w przypadku komitetów audytu. Ale o tym w kolejnej odsłonie. Wyniki badania zostały opracowane w artykule naukowym pt: „Critical Mass or ‘Voice’ - the effect of gender diversity on financial reporting quality”, którego pierwsza wersja została prezentowana na Dorocznej Konferencji Zarządzania EURAM 2016. Czytaj więcej w otwartym repozytorium internetowym (Social Science Research Network, SSRN): ssrn.com lub dx.doi.org.